Ta strona oraz Panel Transakcyjny do wymiany walut nie będzie działać poprawnie dopóki obsługa JavaScript nie zostanie włączona.

 

Analizy kantoru internetowego

2015-03-23
PLN – FED dalej nie spieszy się z podwyżką; Belka widzi siłę złotego jako zagrożenie

Długo wyczekiwane marcowe posiedzenie FOMC wreszcie rzuciło więcej światła na kwestie związane z pierwszą podwyżką stóp procentowych w USA. Główne informacje są następujące: FED przestaje być „cierpliwy” w odniesieniu do podwyżki stóp procentowych co oznacza, że otwiera sobie drogę do takiej decyzji na czerwcowym posiedzeniu, z drugiej strony przekaz komunikatu oraz konferencji okazał się dosyć mocno gołębi, co na pewien czas zahamowało dalszą aprecjację dolara.



FED uznał, że tzw. naturalna stopa bezrobocia wynosi w amerykańskiej gospodarce 5,0% – 5,2%. Obecnie bezrobocie wyniosło 5,5%. Rynek będzie więc niezwykle wyczulony na zmiany stopy bezrobocia, każde spadki w kierunku 5,2% mogą być odebrane nerwowo i umacniać dolara. Drugim kluczowym wskaźnikiem będzie bazowa inflacja CPI. Jeżeli FED nie zauważy presji inflacyjnej w jakiejkolwiek postaci, to będzie niezwykle niechętny do zacieśniania polityki. Kolejną ważną informacją było obniżenie oczekiwań członków FOMC co do poziomu stopy procentowej na koniec roku. Średnia wyrażana za pomocą tzw. „kropek” wyniosła 0,625% (spadek z poprzedniego 0,75%).



Co to oznacza dla złotego? Dopóki na giełdach (również rynków wschodzących – GPW) nie pojawi się presja na spadek cen aktywów rynku akcji czy obligacji w wyniku nieoczekiwanego tempa podwyżek stóp procentowych w USA, to złoty nie powinien być wewnętrznie słaby, a słabość złotego może być widoczna jedynie w relacji do dolara. Silne reakcje, na parze USD/PLN powinny występować po mocnych danych z amerykańskiego rynku pracy oraz po publikacjach wskaźnika inflacji CPI.



Dziś rano (23 marca) opublikowano treść wywiadów, które Marek Belka udzielił serwisowi Bloomberg oraz GW. Z punktu widzenia kursu złotego padło ważne stwierdzenie, mianowicie, że prezes NBP widzi aprecjację PLN jako zagrożenie dla inflacji oraz wzrostu gospodarczego. Na rynku reakcji brak.


1. USD/PLN – kurs pary dotknęła uzasadniona w tych warunkach korekta. Dalej jednak powinniśmy się poruszać w trendzie wzrostowym. Wsparcie tworzy poziom 3,79, a kluczowe dla zachowanie trendu są okolice 3,742 – 3,76. Nie oczekujemy przełamania tych poziomów w najbliższym czasie.


2. EUR/PLN – kurs porusza się w kanale spadkowym. Wewnętrzna słabość Euro może jednak powoli wygasać, dlatego para powinna wykazywać mniejszą dynamikę. Silne wsparcie znajduje się na poziome 4,09. Opór stanowią okolice 4,15.



Maciej Morawski, MPW

DM HighSky Brokers