Analizy kantoru internetowego

Początek tygodnia przyniósł spore umocnienie złotówki, co stawia pod znakiem zapytania ubiegłotygodniową korektę. Na parze EUR/PLN widoczne jest zejście w rejon ważnego wsparcia utworzonego przy poziomie 4,2000. Przebicie tego poziomu byłoby impulsem do dalszej wyprzedaży, która mogłaby zainicjować dalsze spadki w okolice 4,1643, gdzie znajduje kolejne wsparcie.

W przypadku przebicia poziomu 4,2000, trzeba będzie liczyć się również z wybiciem górnego ograniczenia wcześniejszej formacji. Taki ruch jest również zgodny z sytuacją panującą na interwale tygodniowym, gdzie rejon 4,20000, stanowi obecnie główny punkt obronny popytu.

Ostatnie nieudane ataki na opór utworzony przez górne ograniczenie kanału spadkowego, dały ostatecznie przewagę podaży, która szybkim ruchem doprowadziła do ponownego zejścia w rejon wsparcia, utworzonego przy poziomie 3,4077. Przebicie tego poziomu oraz zejście poniżej 3,4000, można będzie traktować jako kolejny spadkowy impuls, który potwierdzi dotychczasową kilkutygodniową przewagę podaży.

W przypadku realizacji takiego ruchu, kolejnym wsparciem do przetestowania będą ubiegłotygodniowe minima oraz rejon 3,3781.

O możliwości takich spadków pisaliśmy już kilkukrotnie we wcześniejszych komentarzach. Nie tak dawno na interwale tygodniowym doszło do przebicia istotnego wsparcia przy poziomie 3,4522. Podtrzymując ten kierunek i doprowadzając do wybicia poziomu 3,4000, podaż będzie miała otwartą drogę nawet w okolice 3,3320.

Wczorajszy dzień na rynku walutowym dał impuls do kolejnego osłabienia dolara względem złotego. Kurs USD/PLN stracił ponad 100 pipsów doprowadzając do przebicia linii trendu sięgając poziomu 3,1700. Jeżeli kurs będzie utrzymywał się na nowych poziomach to wzrosną szanse na kontynuację spadków.

Dziś bezpośredni wpływ na notowania USD/PLN mogą mieć popołudniowe dane z USA o godzinie 16:00 - Indeks zaufania konsumentów - Conference Board.

Na rynku GBP/PLN otrzymaliśmy wczoraj silniejszy impuls spadkowy, który łącznie sięgnął prawie 5 groszy. Tym samym nastąpiło wybicie dołem z opisywanej we wczorajszej analizie konsolidacji, która trwała przez około dwa tygodnie. To co jest szczególne istotne to fakt przełamania wsparcia wyznaczonego przy poziomie 4,8800. O tej barierze informowaliśmy już kilkakrotnie. Teraz kolejnym ograniczeniem pozostaje minimum z ostatnich trzech miesięcy na poziomie 4,8574.

Wczorajsze wybicie dołem z konsolidacji nie przyniosło silniejszych spadków zatrzymując się w rejonie poziomu 1,3240. Tym samym opisywana przez nas linia trendu (dolne ograniczenie kanału) w dalszym ciągu pozostaje obroniona. W rezultacie mamy więc spore szanse na utrzymanie się tendencji wzrostowej z odbiciem w górę w kierunku ostatnich szczytów zlokalizowanych tuż przed poziomem 1,3300. Więcej impulsów możemy spodziewać się podczas publikacji danych z USA.